czwartek, 24 października 2013

W okolicy + 廣東話 (kantoński) :)

    Projekty, wypracowania, testy, prezentacje... Może coś tam robimy na tej uczelni :P Jednak w weekendy należy o tym zapomnieć i zwiedzać co się tylko da!  Zaledwie trzy stacje metra od uczelni mamy piękny chiński ogród oraz buddyjski klasztor zaraz obok. Krótka, ale bardzo przyjemna wycieczka. Właściwie o niej tyle xD, więc może mała dygresja na temat języka Kantońskiego.

   Język urzędowy w Hong Kongu i Makau. Jako obszar używania Wikipedia podaje chyba wszystkie możliwe Azjatyckie kraje oraz podobno aż 55 mln osób posługujących się nim. Pismo to tradycyjny chiński. Oznacza to mniej więcej tyle, że część znaczków jest taka sama jak w Mandaryńskim, a część zupełnie inna. Głównym problemem jest 6 tonów (właściwie 9, ale zostańmy przy tej bardziej optymistycznej wersji), które, szczerze mówiąc, dla przeciętnego śmiertelnika bez skośnych oczu niczym się nie różnią.
Jednak korzystając z mało ambitnych zająć na uczelni podjęłam wyzwanie :D Nawet nie jest tak źle :P W każdym razie moja kuglarska rodzinka tak twierdzi (chociaż nie wiem czy powinnam im wierzyć :P )

Oto najlepszy komentarz co do reakcji ludzi kiedy próbujesz swoich sił w nowym języku:

1.
image
2.
 image
3.
 image
4.
 image
 No właśnie :P 

Jeszcze kilka zdjęć z wycieczki:




Załapaliśmy się na karmienie rybek hahaha :P





Klasztor:



Nasze bonzai się chowają!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz